Tym razem ściereczki

Witajcie dziewczyny.                                                                                                                                            Dziś pokarzę moje ściereczki, które powstały z resztek materiałów.Nigdy nie pomyślałam, że kuchenne ściereczki mogą być ładne, nie zwracałam na to uwagi. Ścierka to ścierka. Ale do czasu. Do momentu kiedy, zobaczyłam na waszych blogach śliczne ściereczki.Wyrzuciłam stare ściery i zaczęłam szyć. Po raz kolejny przekonałam się, że detal ma znaczenie. Mam wiele pomysłów na efektowne ściereczki, tylko brakuje mi czasu i kasy na zrealizowanie tak szybko pomysłów.Ale może to i dobrze, bo będę miała o czym do Was napisać.Pozdrawiam serdecznie moje czytelniczki, te stałe i nowych podczytywaczy. Kasia.

I znów poduszki:-)

Witajcie.                                                                                                                                                                  Na początku chcę Wam podziękować za miłe komentarze pod ostatnim postem. To daje mi ogromnego kopa do działania i poczucie, że zmierzam w dobrym kierunku.Dziękuję.                                                         A dziś pokarzę poduszki, które ostatnio uszyłam. Pierwsze są dla dzieci, choć i te drugie też będą pasowały dzieciaczkom. Jeśli podobają Ci się moje prace chętnie wykonam je dla Ciebie. Pisz do mnie na kasiaibasia.mazury@gmail.com. Życzę miłego dnia i pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Kasia.

Poduszki są po 20 zł.+ koszt wysyłki.

Nasz pokój dzienny

Witam wszystkich.                                                                                                                                                                         Dziś chciałabym pokazać nasz "niby salon". Tutaj toczy się nasze rodzinne życie. To tu oglądamy telewizję, jadamy posiłki, pracujemy i odpoczywamy. Lubimy ten pokój wszyscy. Dzieci też bawią się tutaj, a nie w swoim pokoiku.                                                                                                                     Na razie nasz salonik tak jest urządzony, jak za chwilę zobaczycie na zdjęciach. Jednak planuję przemalować meble na biało, może z przecierkami, bo takie bardzo mi się podobają.                                     A to mój ulubiony kąt. Nogi od maszyny Singer są pamiątką po mojej prababci Michaliny. Ona była krawcową i długo na niej szyła.   Teraz zdobi nasz pokój. Dekoracje staram się zmieniać w zależności od pory roku.

  

A tutaj mamy kącik telewizyjny. Komoda też zostanie przemalowana. Telewizor będzie umocowany na ścianę , a co z kolumnami i dekoderem? Jeszcze nie wiem, bo nie mam pomysłu. W naszym saloniku znajduje się też kominek. pokażę go w innym poście, bo trzeba go trochę odmalować po sezonie grzewczym.

 Natomiast stół dostałam od sąsiadki za darmo. Potrzebuje on odnowienia, bo ma bardzo zniszczony blat. Na razie przykrywam go obrusami. Krzesła kupiliśmy na jarmarku staroci. Zmieniłam im tylko tapicerkę. Potem też pójdą pod pędzel.

   

Dziękuję za wytrwałość i zapraszam do pozastawiania po sobie śladu w postaci komentarza. Miłej niedzieli dziewczyny.

                          

Teraz pisze Basia

Cześć!                                                                                                                                                               Mam na imię Basia.Kasia ciężko pracuje,a ja leniuchuję.Obiecuję,że się poprawię i niedługo zobaczycie też moje "dzieła":) Na razie chcę Wam przedstawić kogoś, kto swoim pojawieniem się w naszym domu"postawił go do góry nogami". To nasz pies Klopsik. Uwielbia on długie spacery i wszyscy chcąc, nie chcąc towarzyszą jego pasji. A że pogoda ostatnio była piękna... same rozumiecie.:)

Sypialnia

Cześć Dziewczyny!                                                                                                                                                             Na początku chciałybyśmy złożyć wszystkim odwiedzającym kobietkom wszystkiego najlepszego. Buziaczki i uściski dla Was.                                                                                                                  A dziś chciałabym pokazać Wam moją sypialnię. Mam malutkie mieszkanko na poddaszu i myślałam, że moje marzenie się nie spełni.Jednak pewnego wieczoru rozmawiam z mężem o naszych marzeniach, on o motorówce, a ja o sypialni. W końcu zażartowałam, skoro na jachtach motorowych mają sypialnie mimo, ze jacht jest mniejszy od mieszkania, to ty znajdż mi miejsce na sypialnię. A on długo nie myśląc mówi, a wiesz już wiem jak to zrobić. Zmniejszymy kuchnię, postawimy ściankę i gotowe.Mimo tego,że kuchnia jest mniejsza, stała się bardziej funkcjonalna. Nasza sypialnia jest maleńka chyba nikt takiej nie ma. mieści się w niej tylko łóżko i szafka. Łóżko było robione u stolarza na zamówienie, bo standardowe nie mieściły się.                Teraz moja sypialnia  zyskała nowe narzuty i poduszki, przedtem zrobiłam wiosenne porządki, jest gotowa na przyjście wiosny.

To zdjęcie pokazuje pustą  ścianę, wiszą tylko obrazki z pepco. Może macie jakieś pomysły na jej udekorowanie, może mała półka. Proszę o radę.

Narzuta i poduszeczki zrobione zostały przeze mnie na szydełku.Zapraszamy do komentarzy wszystkich odwiedzających, będzie nam miło,że pozostawicie po sobie ślad. Dziękujemy też za odwiedziny i miłe komentarze pod poprzednimi postami. Pozdrawiamy Kasia i Basia.

PRZEDPOŁUDNIE Z HERBATKĄ

Witajcie dziewczyny!                                                                                                                                                          Dziś chcę Wam pokazać kolejne nasze twory poduszkowe. Dwie pierwsze są bawełniane, a jedna szydełkowa z kwadracików babuni.  Uwielbiam ten wzór i pewnie nie raz pojawi się w naszych postach. Na niektórych zdjęciach widać też kolorowy pled, a w całej okazałości będzie pokazany w innym poście. Dodam że moja przygoda z szydełkiem zaczęła się od Agnieszki z Lawendowego kredensu.To u niej zobaczyłam te prześliczne pledy. Szukałam w sieci tego wzoru.A to efekt tych poszukiwań. Szydełkuję jeszcze inne poduchy, więc pokarzę jeszcze w innym poście. A teraz by już nie nudzić zapraszam do oglądania.Dodam jeszcze, jeśli podobają się Wam nasze twory, to chętnie wykonamy je dla Was.Piszcie do nas na adres kasiaibasia.mazury@gmail.com. Pozdrawiamy i miłego dnia życzymy.

Na początek poduszki

Witajcie. Dziś chciałabym pokazać moje poduszki.Pierwsza jest w szarościach, druga różowa,wiosenna. Mają wyszyte haftem krzyżykowym napisy home sweet home.Jestem z nich bardzo zadowolona i podobają mi się. dodam też że są na sprzedaż. jeśli ktoś jest chętny proszę o kontakt.Proszę też o komentarze czy takie wzory podobają się Wam drogie czytelniczki. Przepraszam za szatę graficzną, ale są to moje początki w blogowaniu i nie zawsze wiem jak to wszystko poustawiać. Pozdrawiamy Kasia i Basia.

mazurskie pasje: Witajcie dziewczyny

mazurskie pasje: Witajcie dziewczyny: Mamy na imię Kasia i Basia. Naszą pasją jest szydełko,haft krzyżykowy,szycie,dekorowanie domu. Mamy różny gust. Ja, Kasia zakochałam się w ...

Witajcie dziewczyny

Mamy na imię Kasia i Basia. Naszą pasją jest szydełko,haft krzyżykowy,szycie,dekorowanie domu. Mamy różny gust. Ja, Kasia zakochałam się w białych wnętrzach, natomiast Basia lubi ciemniejsze kolory. chciałybyśmy pokazać Wam nasze pomysły i mieszkania. Ja chciałabym aby metamorfoza mojego mieszkania odbyła się z Waszym udziałem. po cichu liczę na Wasze opinie i komentarze.Natomiast Basia jest bardzo kreatywna i pokaże Wam swoje pomysły na przytulny domek. Pozdrawiamy serdecznie.