Witajcie!
Wreszcie mamy wiosnę,powoli budzimy się do życia. Chociaż wiosenne przemęczenie jeszcze nie odpuszcza,ruszyły przedświąteczne przygotowania i porządki w ogrodzie. Udało mi się też wygospodarować odrobinę czasu na dekoracje świąteczne.
W niedzielne przedpołudnie wspólnie z dziećmi zrobiłam pisanki z cekinów. Dzieci dzielnie pracowały nad swoimi jajeczkami, ja nad swoimi. Powstały też wianuszki z barwinka. Zapraszam do oglądania:
To na razie tyle u nas się działo. Powoli,ale do przodu, Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę.
KASIA
niedziela, 22 marca 2015
niedziela, 15 marca 2015
Stoję w miejscu.
Witajcie!
Jak początek roku był intensywny w pracach dekoratorskich,tak teraz stoję w miejscu. Mało tego dopadło nas choróbsko,brak sił na cokolwiek. Niedługo święta, a ja nie mam natchnienia do rękodzieła. Przeglądam czasopisma,szukam inspiracji i nic,kompletna pustka. Nie mam pomysłu na tegoroczną Wielkanoc.
Pomyślałam sobie,że czas wygonić zimę z domu,Wy już to dawno zrobiłyście:). Pojechałam na zakupy poszukać wiosny. I tak powstały wiosenne dekoracje.
I u mnie na razie tyle. Jednym słowem szału nie ma.
Pozdrawiam serdecznie.
KASIA
Jak początek roku był intensywny w pracach dekoratorskich,tak teraz stoję w miejscu. Mało tego dopadło nas choróbsko,brak sił na cokolwiek. Niedługo święta, a ja nie mam natchnienia do rękodzieła. Przeglądam czasopisma,szukam inspiracji i nic,kompletna pustka. Nie mam pomysłu na tegoroczną Wielkanoc.
Pomyślałam sobie,że czas wygonić zimę z domu,Wy już to dawno zrobiłyście:). Pojechałam na zakupy poszukać wiosny. I tak powstały wiosenne dekoracje.
I u mnie na razie tyle. Jednym słowem szału nie ma.
Pozdrawiam serdecznie.
KASIA
Subskrybuj:
Posty (Atom)