Ściana za kanapą zawsze była pusta, no prawie. Wisiały zawsze jakieś dwa obrazki,w miarę nawiązujące do danej pory roku.
Pomyślałam,że dobrze będzie jak zawiśnie półka i coś będę mogła na niej poustawiać.
Na razie poczyniłam pierwsze przymiarki. Jednak muszę przemyśleć jak ją fajnie zaaranżować.
Pozdrawiam serdecznie.
KAŚKA:)