czwartek, 28 stycznia 2016

Pusty kąt.

Witajcie!

Pogoda nie sprzyja nam w ferie. Dziś wieje silny wiatr,a po śniegu ani śladu. Nici z jazdy na łyżwach. No cóż. To wykorzystam je do dekoracji,a co! W przedpokoju miałam taki pusty kątek,taki smutny. Chwila do namysłu i zrodził się w mojej głowie taki pomysł. Pięć minut i gotowe. Hmmm.... tylko ten kolor ściany mi nie pasuje,ale to już niedługo:)




A pusty kątek wyglądał tak:
Miłego dnia kochani!

                                                     KASIA:)

11 komentarzy:

  1. No i powstał cudny , przytulny kącik. Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No pięknie zatroszczyłaś się kącikiem Kasiu.Świetnie prezentuje się Twój serwetkowy obrazek:) buziaki Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajny kącik, nie do poznania! Bardzo klimatyczny i romantyczny!

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to faktycznie dobrze,że ten kącik tak wyszykowałaś....ale te łyżwy sa odjazdowe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały kącik!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie zagospodarowałaś to puste miejsce. Jest pomysł, jest klimat. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna metamorfoza!!Bardzo fajny pomysł na obrazek ze śnieżynkami:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj:) rzeczywiście brakowało tam małego co nie co:) jak to mało potrzeba, by ożywić niepozorny kącik:)
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie zagospodarowany kąt. Rewelacyjny stołek. Pozdrawiam :-) Ania

    OdpowiedzUsuń