Serdecznie dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. Nadal myślę intensywnie,ale nie chcę się spieszyć żeby potem żałować pochopnej decyzji. Myślę,że samo przyjdzie z czasem,co malować i jak.
Ale dziś nie o tym. Otóż w weekend trochę pobuszowałam po sklepach. Basia też zdobyła dla mnie dwie śliczne podusie. Kiedyś jej wspomniałam,że takie mi się podobają. A ja sama będąc w znanym sklepie nie mogłam przejść obojętnie obok podusi z jelonkiem:).
Pewnie powiecie,że już trzeba myśleć o wiośnie, a u mnie zimowo.Jednak tak czasem jest,że nie zawsze mogę sobie pozwolić na zakupy w odpowiednim czasie. Wiadomo czasem są ważniejsze wydatki niż zakup poszewek. Jednak nawet dziś cieszą moje oczy,bo ja właściwie lubię zimę. To nie koniec zakupów,ale o tym w następnym poście:).
Pozdrawiam serdecznie.
KASIA
Świetne poduchy - szczególnie ta z pingwinkiem, rewelacyjna. Gdzie takie fajne można dostać?
OdpowiedzUsuńBasia kupiła je w sklepie Pelcowizna i uwaga kosztowały po 3.99 za sztukę:))),nie są bawełniane,ale swój urok mają. Pozdrawiam. Kasia.
UsuńCudne poduszki, ta z pingwinkiem istny słodziak. Co tam myśleć o wiośnie, przecież tak naprawdę to jeszcze nie było zimy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak,nawet nie zdążyłam się zimą nacieszyć.
UsuńSuper zakup, w jakim sklepie tak po cichu jakaś mała podpowiedż :) Nie ma znaczenia że idzie wiosna , jeszcze daleko :) .U mnie swetrowe poduchy leżą cały rok , tak mi się podobają i tak ma być , buziolki pa :)
OdpowiedzUsuńPingwinka i misia ,,upolowałam,, w sklepie Pelcowizna :)).Pozdrawiam Basia.
UsuńBasia podpowiedziała jaki to sklep,a ja dziękuję za komentarz. Buziaczki. Kasia:))))))
UsuńKurcze, świetny ten pingwinek (kiedyś mnie tak w domu nazywali...hihi!) Motywy zwierza jak najbardziej na topie! Ja też swoich poduch z wilkiem, jeleniem, ptakiem i wiewiórką nie pochowałam.Niech cieszą oczy, w końcu jeszcze nie ma nawet lutego...
OdpowiedzUsuńNo to nie jestem sama,bo byłam przekonana,że takie poduchy wszyscy już pochowali:)))). Buziaki.
UsuńWspaniałe poduchy!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Buziaczki Doniu!
UsuńFajne poduchy. Co do malowania, to maluj wszystkie te meble, które nie przedstawiają specjalnej wartości ani sentymentalnej ani wartościowej. Tak na początek. Masz rację stół i krzesła zostaw, nad reszta się nie zastanawiaj, zobaczysz, ze świat wyda Ci się weselszy, pozdrawiam i życzę wytrwałości
OdpowiedzUsuńJuż zabrałam się do malowania komody. Niedługo pokarzę efekty:)
UsuńBardzo ładne poszewki . Chyba też nie przeszłabym spokojnie obok jelonka. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper ,super poduchy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńŚwietne podusie a tak naprawdę to nie wiadomo czy myśleć jeszcze o zimie czy o wiośnie u mnie w tym roku śnieg tylko troszkę popruszył, a teraz dzieci maja ferie i niestety zimy tez ma nie być. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas posypało śniegiem,ale dzieci ferie mają dopiero od poniedziałku,nie wiadomo czy dotrzyma. Buziaki:)
Usuńbardzo ładne poszewki i choć zaraz wiosna zapuka to przecież nim sie obejrzymy znowu będzie zima :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Święta prawda. Witam na moim blogu:)
UsuńPiękne podusie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pozdrowionka i buziaczki:)
UsuńŚwietnie wyglądają i dobrze ze jest ich kilka!
OdpowiedzUsuńA ja wciąż poluję na poduszkę z wizerunkiem zwierzęcym. Jeszcze nie wiem co to będzie.
OdpowiedzUsuńŻyczę,abyś odnalazła tą idealną. Pozdrawiam:)
Usuńale świetne te poduszki, też by u mnie pięknie wyglądały!
OdpowiedzUsuń