Za oknem świeci słoneczko, a w oczach grają czerwienie, brązy i pomarańcze. Uwielbiam jesień i jej kolory.
Moje mieszkanie zmienia się.Powoli pojawiają się w nim jesienne klimaty.
Chcę Wam pokazać poduszkę, którą ostatnio zrobiłam. Jej kolor w pełni pokazuje moją fascynację obecną porą roku.
Na deszczowe dni też mam sposób. Płaszcz i kalosze w kolorze pomarańczy i do tego fioletowy ( tak, tak, fioletowy- to nie pomyłka :) ) parasol.
Czy taka jesień może być smutna?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Basia.
Świetna poduszka w pięknym, energetycznym kolorze. Też marzy mi się taka z szydełkowych kwadratów. Może zimą coś uda mi się wydziergać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUroczy ten jesienny kolor...Napracowałaś się...ale było warto....Pa...
OdpowiedzUsuńona wspaniale wyraża jesień, piekna jest!
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystko co pomarańczowe - to piękne. Marzyłby mi się taki pled z pomarańczowych kwadracików. Sama energia.
OdpowiedzUsuń